Kilka miesięcy temu zmieniłam kierunek mojego rozwoju zawodowego. Porzuciłam stałą pracę na rzecz pasji i samorozwoju. Kiedy myślę o decyzji jaką podjęłam, dostrzegam jedno...

Kiedy można zapewnić sobie niezbędne elementy, dające poczucie "wygody" psychicznej można wówczas nabrać rozpędu. Tak było ze mną. Istnieją ludzie, którzy promują szkolenia, które mają diametralnie uleczyć nasze życie.

Nie wierz w to! Nic nie przychodzi łatwo. To nie tak, że podejmuje się decyzję i wszystko się zmienia. Nikt nie odczaruje czyjegoś życia. We wszystko trzeba włożyć mnóstwo pracy.

Jeśli ktoś mówi, że zmieni moje życie, to kłamie. Zmienić można samemu siebie poprzez własne decyzje i wytrwałość w działaniu. Tylko tak można sprawić aby praca była pasją, przyjemnością. Wtedy można pracować bardzo dużo i mieć z tego frajdę.

Coaching daje możliwość zobaczenia swojego życia z dystansem i podjęcia właściwych decyzji, czy właściwego planowania. To są zmiany, które pozostają w człowieku na lata. Dlatego wierzę w to co robię.

Cieszę się, że nie muszę nikogo okłamywać w mojej pracy, manipulować. Jestem zgodna z własnymi wartościami. To daje mi gwarancję wewnętrznego spokoju..... flow..

To dostrzegają osoby, z którymi pracuję. Widzą autentyczne zaangażowanie i szczerość. Dzięki prawdzie o sobie budują się na nowo.

Mam przyjemność im w tym uczestniczyć.